Danny Meneses/pexels.com
Zapewne nie raz zdarzyło Wam się, że na odwiedzanej stronie wyskoczył błąd. Dobrze wiemy, o ile lepiej wygląda strona błędu, jeśli wkomponowana jest graficznie oraz stylistycznie w wygląd naturalny witryny. Niestety nie każdy o tym pamięta, a nie dbając o to, możemy łatwo stracić klientów. Jak ustawiać własne strony błędów i co powinno się na nich znaleźć?
Strony błędu to inaczej dokumenty, które wyświetlają się, kiedy serwer zwróci kod błędu w nagłówku. Optymalizowanie tego elementu jest ważne z punktu pozycjonowania strony. Niestety nie zawsze mamy możliwość zadbania o odpowiedni wygląd strony błędu, zwłaszcza jeśli do naszej podstrony prowadzą linki z innych serwisów, na które niestety nie mamy żadnego wpływu.
No dobrze, powiedzmy więc sobie najpierw, jakie w ogóle istnieją rodzaje błędów, które zwracają strony. Zapewne każdy zauważył, że statusy operacji zwracane są w postaci trzycyfrowej liczby – nawet jeśli strona zostanie wczytana prawidłowo. Możemy jednak spotkać również komunikaty negatywne, dotyczące błędów. Rozpoczynają się one cyfrą 4 lub 5. Cyfra 4 na początku odnosi się błędów spowodowanych przez użytkownika, niektóre z błędów wyglądają następująco:
400 Bad Request – Błędne zapytanie
401 Unauthorized – Dostęp wymaga autoryzacji
402 Payment Required – Wymagane jest uiszczenie opłaty
403 Forbidden – Dostęp został zabroniony
404 Not Found – Plik nie został odnaleziony na serwerze
405 Method Not Allowed – Metoda niedozwolona
406 Not Acceptable – Nie można zwrócić odpowiedzi na dane zapytanie
407 Proxy Authentication Required – Wymagana jest autoryzacja
408 Request Time-out – Czas oczekiwania został przekroczony
409 Conflict – Konflikt statusów pomiędzy zasobami
410 Gone – Zasób, którego żądasz, został usunięty.
Często strony błędów są przedstawione w wersjach humorystycznych:
błąd 404 w htaccess
Grupa statusów, która rozpoczyna się cyfrą 5, to błędy wynikające z winy serwera, gdy np. nie może on wykonać naszego zapytania:
500 Internal Server Error – Wewnętrzny błąd serwera
501 Not Implemented – Zapytanie nie zostało zrozumiane przez serwer. Nie zwrócono żądanej zawartości
502 Bad Gateway – Błąd bramy, zwrócona przez serwer wartość jest niepoprawna
503 Service Unavailable – Przeciążenie lub brak dostępności serwera
504 Gateway Time-out – Przekroczony czas oczekiwania na odpowiedź serwera
505 HTTP Version not supported – Ta wersja HTTP nie jest obsługiwana przez serwer.
Błąd 500 w htaccess
Za wyświetlanie strony błędu odpowiadają dwa pliki. Jako pierwszy będziemy musieli stworzyć plik .htaccess, który odpowiedzialny jest za modyfikowanie ustawień dostępowych naszej strony. Plik ten często dostępny jest już na serwerze. Drugi plik to Nr_Bledu.htm, np. 404.htm. Jest to zwykły plik, opierający się na html’u. Zawiera on szatę graficzną oraz komunikat o błędzie, z którym mamy do czynienia.
Na początku do pliku .htaccess wpisujemy dyrektywę: ErrorDocument 404 http://strona.pl/404.htm. Początek tej informacji mówi nam o rodzaju błędu, a dalsza część, do jakiego adresu strony się on odwołuje. Drugi plik, czyli 404.htm przyda nam się do stworzenia strony błędu. Edycja tego pliku zależy od nas. Możemy stworzyć zwykłą stronę, na której wpiszecie numer kodu i odnośnik do strony głównej. Po stworzeniu obu plików, wgrywamy je na serwer do katalogu głównego naszej strony.
Przykładowy prosty plik .htaccess:
przykład pliku .htaccess
Przede wszystkim ważne jest, by strony błędów mogły być użyteczne dla potencjalnych użytkowników, a nie zniechęcały do ponownego odwiedzania strony.
Stwórz stronę błędu, wkomponowując ją w Twoją witrynę!
Każdy internauta odbierze lepiej stronę błędu, jeśli będzie się ona wyświetlała jak typowa strona, a nie jak strona przeglądarkowa. Wówczas nie mamy wrażenia, że zostaliśmy z danej strony wyrzuceni.
Jeśli jednak chcemy stworzyć odrębnie wyglądającą stronę błędu, warto umieścić tam logo serwisu.
Poinformuj o danym błędzie!
Na wstępie powinniśmy umieścić nagłówek, w którym poinformujemy o rodzaju błędu z polskim tłumaczeniem (w przypadku polskich stron). Numery oraz angielskie nazwy nic nie powiedzą użytkownikom i także nieprofesjonalnie wyglądają, ponieważ pokazują trochę lekceważący stosunek do potencjalnych klientów. Dla lepszego zrozumienia błędu, możemy dodatkowo pod nagłówkiem umieścić informację, co jest przyczyną błędu. Podajmy przykład dla błędu 404:
Plik nie mógł zostać odnaleziony na serwerze, ponieważ wpisany adres jest nieprawidłowy.
Czasami właściciele stron wykorzystują błędy strony, by przyciągnąć potencjalnych klientów, np.:
Błąd 404. Wybacz, ale strona nie została znaleziona. To nie pech, tylko szansa na książkę dnia z 30% zniżką!
Wskaż drogę użytkownikowi!
Twoi użytkownicy nie trafili na stronę przypadkowo. Jeśli już tu są, z pewnością czegoś szukają. Warto więc pomóc im w dalszych poszukiwaniach. Pierwszym najczęściej popełnianym błędem jest pozostawienie tej strony pustej. Użytkownik nie wróci tutaj, jeśli nie pomożesz mu rozwiązać problemu i nie ułatwisz nawigacji po serwisie.
Jeśli strona błędu została wbudowana w szablon strony, masz zdecydowanie ułatwione zadanie. Logo czy też tytuł serwisu musi być linkiem do strony głównej, co z pewnością ułatwi nawigację. Jeśli z kolei posiadamy indywidualny szablon dla strony, warto zrobić listę wskazówek, która przedstawi możliwości rozwiązania problemów, np.
Skorzystaj z wyszukiwarki, by odnaleźć szukane treści na naszej witrynie. Jeśli masz jakiekolwiek pytania, skorzystaj z działu „Najczęstszych pytań (FAQ)” lub przejdź do mapy serwisu.
Oczywiście powinniśmy również umiejscowić wymagane odnośniki do przygotowanych narzędzi (mapa strony) czy działu FAQ. Zamiast linku wyszukiwarki w serwisie, możemy także umieścić odpowiedni formularz na stronie błędu dla przyspieszenia nawigacji i ułatwienia szukania.
Często stosuje się dla błędów 404 zwykłe przekierowanie do strony głównej. Czyli po wejściu na adres, który nie istnieje, użytkownik zostaje przeniesiony na stronę główną. W WordPressie mamy gotowy mały plugin:
Źródło: Lukas/pexels.com
Błąd 404 w WordPressie
Niezależnie od tego, jak będzie wyglądać nasza strona błędu, warto w ogóle unikać wszelkich niedziałających stron, ponieważ odstrasza to nie tylko klientów. Również Google zaleca regularne sprawdzanie niedziałających linków w obrębie witryny. Jakie programy mogą nam pomóc w wyszukiwaniach martwych linków?
Brocken Link Checker – plugin przydatny jest dla stron opartych na WordPressie. Narzędzie to nieustannie monitoruje linki na naszej witrynie. Jeśli znajdzie jakiś uszkodzony link, informuje nas o tym w panelu administracyjnym.
Xenu’s Link Sleuth (systemy Windows) – darmowa aplikacja pod Windows. Wystarczy wpisać adres swojej witryny, by rozpocząć proces skanowanania linków.
Screaming Frog SEO Spider – jego działanie jest podobne do Xenu, ale możemy z niego korzystać także na Mac’ach czy systemach linuxowych.
google_console_error_page
Google Webmaster Tools – gdy Google znajdzie uszkodzone odnośniki, to w odpowiedniej sekcji wyrzuci błędy robota.
Link Checker – narzędzie dla bardziej zaawansowanych użytkowników. Służy ono do kompleksowego sprawdzania poprawności całej strony. Możemy zrobić to za pomocą wierszy poleceń, aplikacji desktopowej czy webowej.