EKATERINA BOLOVTSOVA / pexels.com
Nie zawsze okazuje się, że kiedy spada Twoja pozycja w wynikach wyszukiwania, to jest to związane z samymi zmiennymi algorytmów Google. Musisz pamiętać, że Google może nałożyć karę na Twoją stronę internetową. Dzieje się tak wtedy, kiedy witryna jest zbyt spamowana lub występują inne naruszenia, które Google uznaje za niewłaściwe. Google najczęściej karze przedsiębiorcę tym, że jego strona przestaje być widoczna w wynikach wyszukiwania. Z pewnością zauważysz to w swoich wynikach strony, ponieważ ruch na niej znacznie spadnie, a także otrzymasz od Google informację, że otrzymałeś karę ręczną.
Źródło: janjf93/pixabay.com
O jakości strony zawsze decyduje algorytm Google lub pracujący nad tym zespół, który weryfikuje działania witryny. Najczęściej wystawianiem kar zajmuje się algorytm, jednak są przypadki, w których było to robione ręcznie przez człowieka. Możesz być pewien jednego, że kara, która została nałożona na Twoją stronę internetową, jest uzasadniona, takie rzeczy nie dzieją się przez pomyłkę. Ocena witryny dokonywana jest na podstawie najbardziej rażących działań, których Google nie toleruje.
Google nakłada tzw. manualne filtry, które odpowiadają za spadek witryny w rankingu wyszukiwarek. Jeżeli Twoja strona otrzymała taki rodzaj kary, to jeszcze nic straconego, ponieważ można się z tym uporać. Zawsze istnieje opcja odwoływania się w przypadku otrzymania takowego “filtra”.
Można wyróżnić dwa typy kar: filtr i ban. O pierwszym już trochę wspomnieliśmy, natomiast o co chodzi dokładnie z banem? Jest to działanie, które ma na celu usunięcie strony z wyników wyszukiwania, a nie tylko jej spadek w pozycji. Dzieje się tak wtedy, kiedy witryna popełniła drastyczne wykroczenia, np. ktoś stworzył stronę internetową tylko po to, aby czerpać z niej zyski. Google rzadko stosuje tego typu karę, najczęściej dotyczy to osób, które korzystają z technik black hat SEO.
Źródło: 200degrees/pixabay.com
Najczęstszymi przyczynami otrzymania kary ręcznej od Google są przede wszystkim: umieszczenie nienaturalnych linków, działania hakerskie, podstępne przekierowania na inne strony, specjalne tworzenie tekstu (np. białe słowa na białym tle), stosowanie słów kluczowych na siłę, czy różnego rodzaju spam.
Kiedy poradzisz już sobie ze wszystkimi problemami na stronie internetowej, możesz zgłosić witrynę do ponownej weryfikacji. Jednak musisz pamiętać, że jeśli otrzymujesz kary często, to Google będzie analizował Twoją witrynę dłużej i dokładniej.
Przede wszystkim nie można tej informacji ignorować. Może to oznaczać, że po prostu stracisz swoją stronę na zawsze, a tego z pewnością byś nie chciał. Musisz pokornie przyjąć karę i słuchać się wytycznych, które nakazuje Ci Google. Jeżeli jest to tylko częściowa kara, to problem jest prosty do rozwiązania, natomiast jest trochę trudniej w przypadku całkowitej kary ręcznej. Może to skutkować wprowadzeniem nowych strategii SEO, które naprawią problem. Uważaj na black hat SEO i manipulacyjne działania związane z wyszukiwarką, ponieważ te działania najczęściej przyczyniają się do kar. Algorytmy Google ulegają ciągłym zmianom i stają się one coraz mądrzejsze. W niekorzystnym świetle postawi Cię tylko próba oszukania Google!
Wystarczy, że zapoznasz się z popełnionymi błędami i podejmiesz próbę usunięcia ich. Niektóre działania można usunąć samodzielnie lub kiedy problem jest większy, można skorzystać z profesjonalnej pomocy ekspertów, którzy z pewnością wiedzą, jak sobie poradzić z tym problemem.
Poniżej przedstawimy Ci niektóre ze sposobów na rozwiązanie problemów w witrynie:
Musisz pamiętać, aby trzymać się zasad nałożonych przez Google. Powinieneś stale pracować nad swoją stroną internetową i analizować ją pod kątem występujących błędów. Jeżeli zdarzy się, że Google nałoży na Ciebie karę ręczną, to nie powód do załamania. Wystarczy, że zachowasz czujność i będziesz postępował zgodnie z wytycznymi Google, w celu rozwiązania problemów. Musisz pokazać, że chcesz nad tym pracować i zmienić swoje działania. Wyjaśnij, co źle zrobiłeś i spróbuj to naprawić. Google nie trzyma długo urazy, więc na pewno od razu nie zablokuje całkowicie Twojej strony internetowej.